Zostałyśmy powołane, by być kobietami, które mówią o obecności Boga w naszym świecie i kochają do końca, aż do oddania życia.

Papież rozpoczyna wideo słowami:

To absurdalna sprzeczność, kiedy mówi się o pokoju, negocjuje jego warunki, a w tym samym czasie promuje się i przyzwala na handel bronią.

Franciszek nie tylko wskazuje na sam problem, ale także zwraca uwagę na hipokryzję rządów, które nie przyczyniają się do rozwiązania tej globalnej kwestii.

W filmie obserwujemy inscenizację podpisania porozumień pokojowych z jednoczesną sprzedażą broni wykorzystywanej do kontynuowania wojen.

Papież w pewnym momencie zadaje bardzo niewygodne pytanie:

Wojna tu, wojna tam. Czy te wojny są naprawdę po to, aby rozwiązać jakieś problemy? A może to są wojny komercyjne, aby nielegalnie sprzedawać broń i aby sprzedający broń mogli się wzbogacić?

Badania przeprowadzone przez Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI) wskazują, że komercyjny handel bronią jest na najwyższym poziomie od czasu zakończenia zimnej wojny.

Za tak silnym wzrostem stoją konflikty na Bliskim Wschodzie, napięcia na Morzu Południowochińskim oraz rosnące zagrożenie, jakie kraje upatrują w polityce Rosji. Większość sprzedaży broni pochodzi od pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ: Stanów Zjednoczonych, Rosji, Chin, Francji oraz Wielkiej Brytanii. Z kolei Niemcy, Hiszpania, Włochy należą do głównych producentów, a Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Turcja należą do głównych jej odbiorców.

 

© SACRE COEUR - ZGROMADZENIE NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSA