Zostałyśmy powołane, by być kobietami, które mówią o obecności Boga w naszym świecie i kochają do końca, aż do oddania życia.

   Grudzien 2014

„Drogocenne kamienie do oszlifowania”

 W każdym roku szkolnym staje przed naszą szkołą ogromne wyzwanie - przyjęcie dziewcząt i chłopców pierwszej klasy. Na rok 2014/2015 mamy 62 uczniów; 48 chłopców i 14 dziewcząt.Patrząc na nich pierwszego dnia stwierdzam, że są jak ‘drogocenne kamienie i perły” ale jeszcze tak naprawdę nie oszlifowane! Wszyscy są uśmiechnięci, ale od czasu do czasu „ostrzy i trudni w obejściu”. Aby dokopać się do ich „spichlerza”, pełnego skarbów, czeka nas ogromna praca. Stajemy się „szlifierzami”!

Każdy z 62 uczniów zdał egzamin wstępny, ale gdybyśmy chcieli być naprawdę wymagający w tej pierwszej klasie, niewielu pozostałoby w szkole. Nasza szkoła jest jedyną szansą dla tych chłopców i dziewcząt, którzy nie mają innej możliwości, by wyrwać się ze swoich wiosek.

Przeszkód jest wiele; jako zasadniczą wymieniłabym język. Nasi uczniowie znajdują się w swoim środowisku, więc porozumiewają się w języku massa. I co z tym zrobić? Pomimo naszych wysiłków i zakazów rozmawiania w innych językach niż francuski znajdują „tysiące wymówek”, by używać języka rodzimego.

Ich reakcje, czasami ostre i bezczelne, mówią nam wiele: że brak jest rodzica, że nie było śniadania o poranku, że dręczy ich choroba… Ich uśmiech też mówi wiele, choć dla niektórych może być irytujący. Nie można ich zrozumieć i rozpocząć wspólnej z nimi wędrówki/drogi, jeśli się do nich nie zbliżymy.

A tą wędrówką jest „ciężka praca nad naszymi drogocennymi kamieniami”. Każdy uczeń jest jedyny w swoim rodzaju; poznając jego historię możemy powoli doprowadzić do tego, że pełnym blaskiem zajaśnieją jego „prawdziwe barwy”.

Rozpoczynając rok szkolny 2014/15, 29 września, za cel przyjęliśmy: „dodać koloru codziennemu życiu szkoły”. Jako grono pedagogiczne „szlifujemy nasze diamenty”, by pewnego dnia mogły pokazać innym jacy są prawdziwie. Wiem, że trzeba nam „wielu ton” cierpliwości, ale wiem też, że szkoła ma wielu przyjaciół, którzy się za nas modlą. Trzymajmy się razem i niech Bóg nam błogosławi! Książę Pokoju nam towarzyszy i rozświetla gwiazdę, która nas prowadzi.

                                                                                                              Dorota Zych rscj
A co u nas nowego?............................

29 września 2014 roku, po zapoznaniu się z regulaminem szkolnym podpisaliśmy własnymi kciukami zamoczonymi w różnokolorowych farbkach nasze zobowiązanie do jego przestrzegania – by przeżyć wspólnie ten rok w radości i z pożytkiem. Każdy na miarę swoich możliwości będzie robił wszystko co możliwe, by się udało i by złożyć „swój kolor – talent” w służbie innym. I tak pierwszoklasiści podjęli zobowiązanie przyłączenia się do społeczności szkolnej.

Ufamy, że wystarczy im odwagi i wytrwałości.

 

Każde święto wymaga przygotowań!

Jak co roku dołożyliśmy wspólnie starań, by dobrze przeżyć Święto Bożego Narodzenia – 22 grudnia. Wszyscy razem – katolicy, protestanci i muzułmanie – nauczyliśmy się robić papierowe kwiatki i łańcuchy. Cóż to była za radość!

Dziedziniec szkolny został pięknie zamieciony. Przez kogo? Przez chłopców! We własnym domu trudno sobie coś takiego wyobrazić; mówi się, że ta praca należy do dziewcząt. Ale w szkole „robimy cuda”, które odstają od naszych przyzwyczajeń.

W dniu samego Święta, przed „włożeniem mięsa do naszego dużego garnka” p. Djob (nowy nauczyciel przedmiotu hodowla zwierząt) zaproponował lekcję pokazową pod tytułem „anatomia kozła”. Jak widzicie, na naukę wykorzystujemy każdą chwilę szkolnego życia.

 Boże Narodzenie jest dogodną okazją, by sobie nawzajem przebaczyć lub podziękować za to, co się dokonało lub przeżyło. By nie zapomnieć zbyt łatwo czym chcemy żyć daliśmy nazwy kilku drzewom, ważnych dla nas wartości. Tak więc mamy tutaj drzewo o nazwie Boże Narodzenie, „Ojcze nasz”, przebaczenie, odwaga, radość, pokój, „proszę”, dziękuję, wdzięczność, prawda, uczciwość, nadzieja i Święta Magdalena Zofia Barat.

Sądzę, że tabliczki bardzo się podobały, bo następnego dnia brakowało aż 6! Nastepnie zginela Matka Boza z Szopki, ale po interwencji i „prosbie” siostry Dyrektor, po paru dniach, na nowo się pojawiła, by nam nadal towarzyszyć!

Oprócz modlitwy tego dnia, w „menu” były następujące propozycje:

      Film „Droga do szkoly”.

      Konkurs o symbolice kolorów (klasy 2, 3, 4). Nasi uczniowie dobrze już wiedzą, że najradośniejszym kolorem jest kolor żółty, a zielony jest kolorem nadziei.

      Konkurs matematyczny i językowy – francuski (klasa 1).

      Niespodzianki przygotowane przez każdą klasę.

Wychowujemy naszych uczniów do wdzięczności i dzielenia się. Prawdopodobnie nie są w stanie ofiarować pieniędzy, mogą natomiast jakiś taniec, piosenkę, wiersz… to się zawsze da zrobić!

      Odbiór nagród-prezentów, m.in. za ilość worków ryżu zebranego w szkole. 28 listopada odbyła się młocka ryżu i uczniowie mieli zgadnac liczbę worków. Zwyciężyła dziewczynka, która obliczyła, że mamy 64 i pół worka.

      Świąteczny posiłek.

      Mecz.  

 Drodzy Przyjaciele Szkoły, życzymy Wam Pięknego Roku 2015,
malowanego głównie kolorem:

żółtym i zielonym!

 Więcej o misji w Boudoudang

 

 

© SACRE COEUR - ZGROMADZENIE NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSA