Zostałyśmy powołane, by być kobietami, które mówią o obecności Boga w naszym świecie i kochają do końca, aż do oddania życia.

Hester Qiang - Unsplush

 

Wyruszyć w drogę:

W 2004 roku od czasu pierwszego Kongresu na temat turystyki i pielgrzymowania, ONU udostępniło studium wykazujące, iż jeden turysta z trzech jest pielgrzymem, co oznacza około 330 milionów pielgrzymów rocznie. Jedna czwarta miliona obiera drogę do Compostella, 30 milionów udaje się do Tirupati w Indiach, 20 milionów do Matki Bożej z Guadalupe w Meksyku, 15 milionów zmierza do Karbala w Iraku, 4 miliony do Lourdes, a około 3 milionów do Mekki. Siedem lat później Covid-19 zahamował ten ruch pielgrzymek, ponieważ trzeba było zapewnić bezpieczeństwo i odpowiednią przestrzeń zarówno dla pielgrzymów jaki i dla miejscowej ludności. A jednak pragnienie duchowej i religijnej pielgrzymki trwa dalej. Oczekiwanie na wyruszenie w drogę jest nawet jeszcze silniejsze.

W tych dniach będziemy podróżować ze Świętą Rodziną po drodze z Nazaretu do Betlejem, gdzie w żłóbku ma się narodzić Jezus. Adwent jest w jakimś sensie pielgrzymką, możemy w nim czerpać mądrość, jak wędrować wspólnie z innym

Przygotujmy przestrzeń, w której swobodnie możemy stawić się w obecności Tego, który sam jest świętą Obecnością.

W Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. – to w obliczu tej Obecności rozpoczynamy naszą wędrówkę.

Wyruszenie w drogę rozwija w nas zdolność skupienia na chwili obecnej. „Bóg nie wymaga od nas doskonałości na jutro czy nawet na ten wieczór, ale tylko na chwilę obecną” mówiła święta Magdalena Zofia Barat.

Prośba o dar:

Prośmy o łaskę, byśmy tak jak Maryja i Józef, zaufali drodze w naszej wewnętrznej pielgrzymce, którą rozpoczynamy w tym tygodniu.

„W miarę jak rozpoczynamy wędrówkę, droga nam się pojawia”.  (Rumi)

„O, jak są pełne wdzięku na górach nogi zwiastuna radosnej nowiny, który ogłasza pokój, zwiastuje szczęście, który obwieszcza zbawienie”. (Iz 52.7)

 

1. Obmywajcie swoje stopy

Stopy pierwsze dotykają ziemi. Aby móc sprawnie chodzić, troszczymy się o stopy. Obmywamy proch, jaki nagromadził się w ostatnim czasie, proch naszych wspomnień, uprzedzeń, złości i urazów. Kiedy stopy nasze są umyte, są gotowe, by wprowadzić nas w naszą „świętą przestrzeń modlitwy”

„W waszym wnętrzu jest boska przestrzeń. Szukajcie tego, co jest we wnętrzu. Odnajdujcie Boga w waszym sercu” (Chand Up. 8.1.1)

W czasie Adwentu z uwagą zwróćcie się do waszej wewnętrznej przestrzeni, to Boża przestrzeń. Idźcie naprzód, rozglądajcie się wokoło, przyjmujcie to, co widzicie, po prostu obserwujcie, nic nie róbcie, nie osądzajcie, nic nie zmieniajcie. Zaczynacie przygotowywać miejsce dla Pana we własnym sercu i „wszystkie ludy zobaczą zbawienie Boże”.

„Głos wołającego na pustyni: przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego!
Każda dolina będzie wypełniona, każda góra i pagórek zrównane.
Drogi kręte niech się staną prostymi, a wyboiste drogami gładkimi.
I wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże”. (Łk 3.1-6)

 

2. Obmywając stopy innych

Teraz, gdy już jest przestrzeń w waszym sercu, pomyślcie o tych ludziach, których chcielibyście zaprosić. Pozwólcie im wejść, takimi, jacy są razem z ich bagażem, z ich plecakami. Zapewnijcie niezbędny czas, aby im dobrze umyć nogi „umęczone drogą” (Kapituła 1994). W dalszym ciągu zapraszajcie ludzi do waszej przygotowanej przestrzeni i umywajcie im nogi. To jest niezbędne działanie.

W tym czasie Adwentu, kiedy obmywacie stopy zaproszonych, obmywacie się również z waszych własnych obaw, nienawiści, zazdrości i z wszystkiego, co stanowi przeszkodę dla miłości. Budując między wami komunię, sprawiacie, że wasz ciężar staje się coraz lżejszy. Pozwólcie, by Duch Święty was przemieniał i w dalszym ciągu rozszerzajcie przestrzeń waszego serca.

Jakiego ciężaru możecie się pozbyć w czasie tego Adwentu?
Co was bez potrzeby przytłacza?
Jak ten ciężar może stać się lżejszy?
W waszych bagażach oswobodźcie miejsce na dary tego okresu: nadzieję, pokój, radość, miłość.

„Modlę się o to, aby miłość wasza doskonaliła się coraz bardziej i bardziej w głębszym poznaniu i wszelkim wyczuciu dla oceny tego, co lepsze,...” (Flp 1.8-11)

 

3. Obmywając stopy sobie nawzajem

Najdłuższa podróż zmierza do głębi naszego prawdziwego „ja”. Łaską duchowej wędrówki jest już jej cel. Naszym celem jest żłóbek w Betlejem. Wędrujecie najpierw z innymi pielgrzymami, z przyjaciółmi, z obcymi, którzy wkrótce staną się jedną rodziną, bo dla wszystkich jest jeden i ten sam cel wędrówki. Co was prowadzi, innych i ciebie w tej wędrówce? Czasami zatrzymajcie się w drodze, usiądźcie, poszukajcie rzeki czy kranu, odrobiny wody, ażeby obmyć nogi jedni drugim. Wsłuchajcie się w swoją i w ich historię.

Kiedy jedni drugim obmywacie stopy, powiedzcie: „Pan uczynił nam wielkie rzeczy i ogarnęła nas radość” (Ps 126(125) 3 ).

Kim są wasi towarzysze podróży, z którymi możecie teraz śpiewać ten psalm i odnajdywać siły, aby dalej wędrować do tajemnicy Wcielenia, aby narodzić się na nowo w naszym świecie?

"Washing Feet" by Sophie Maille rscj

 

Słowa na drogę

Boże, Ty jesteś Panem drogi,
droga przede mną nie wydaje się jasna.
Pomóż mi zaufać, uwierzyć, że droga
będzie odkrywać się w miarę,
jak nią będziemy postępować
nie w samotności, ale razem z innymi.

 

Zakończ twój tydzień modlitwy gestem wdzięczności za tę pielgrzymkę, która trwa dalej.

 

Gerardette Philips rscj, Indonezja
Tłum. Maria Stecka rscj.

© SACRE COEUR - ZGROMADZENIE NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSA